68-letni Holender skazany za przestępstwa seksualne na szkodę wielu dzieci został zwolniony z więzienia w Belgii po odbyciu zaledwie siedmiu lat z 19-letniego wyroku. Pieter C. mieszkał i pracował w Antwerpii, gdy został skazany, ale po opuszczeniu więzienia przeniósł się do centrum Amsterdamu – donosi belgijska gazeta Nieuwsblad w środę.
C. został zwolniony z więzienia pod koniec kwietnia po siedmiu latach odbywania kary. Przez ostatnie dwa miesiące przebywał w apartamencie w centrum Amsterdamu. 68-letni obywatel Holandii został skazany przez sąd w Antwerpii w styczniu 2016 roku na 19 lat pozbawienia wolności i 15 lat leczenia w placówce psychiatrycznej. C. został uznany winnym wykorzystywania seksualnego dzieci na Filipinach i w Kambodży.
W toku śledztwa sądowego ujawniono, że Pieter C. i jego żona prowadzili sierociniec w Kambodży. Para często organizowała imprezy charytatywne w Antwerpii na rzecz swojego sierocińca i adoptowała również dzieci. Jednak później okazało się, że było to przykrywką dla pedofilii. Trzy z ofiar były ich własnymi adoptowanymi córkami. Na komputerach mężczyzny znaleziono także 700 gigabajtów materiałów pornograficznych z udziałem dzieci, które według zarzutów zgromadził przez 15 lat.
Latem 2012 roku Pieter C. został aresztowany w Antwerpii po informacji od Federalnego Biura Śledczego Stanów Zjednoczonych (FBI). Jednak tuż przed jego skazaniem przez belgijski sąd w styczniu 2016 roku C. zdołał uciec. Wówczas został wydany międzynarodowy nakaz aresztowania, co doprowadziło do jego zatrzymania w Kambodży w marcu tego samego roku, gdy dobrowolnie poddał się policji. Następnie został ekstradowany do Belgii.
28 kwietnia 2023 roku Pieter C. otrzymał warunkowe zwolnienie przez sąd karny w Gandawie. W Belgii więźniowie, którzy wykazują dobre zachowanie w trakcie odbywania kary, mają większą swobodę, co czasami prowadzi do wcześniejszego zwolnienia. „Naszym zdaniem był nadmiernie ukarany. Spędził ponad siedem lat w więzieniu” – powiedzieli adwokaci Pietera C., Walter Van Steenbrugge i Dirk Grootjans, odpowiadając na pytania belgijskiej gazety. „Liczne raporty psychiatryczne z więzienia okazały się korzystne”.
Child Focus, organizacja zaangażowana w sprawę Pietera C., była zszokowana, dowiedziawszy się, że został on zwolniony. Mówiąc w imieniu organizacji, Heidi de Pauw wyraziła swoje niezrozumienie, stwierdzając: „To naprawdę niepojęte i całkowicie szokujące, że osoba, która dopuściła się takich czynów, została zwolniona po zaledwie siedmiu z 19 lat pozbawienia wolności, które jej wymierzono”.
Heidi de Pauw zastanawiała się nad decyzją o zwolnieniu Pietera C., biorąc pod uwagę jego wcześniejsze wysiłki w celu uniknięcia sprawiedliwości, w tym ukrywanie się w Kambodży, aż do momentu, gdy nie miał innego wyboru, jak poddać się. Zauważyła, że nie wykazał żadnej świadomości popełnionego czynu ani poczucia winy podczas procesu sądowego. „To jest plama na twarzy każdej ofiary, wszystkich służb, w tym policji” – powiedziała.
De Pauw wyraziła również obawy, czy osoba o tak ciężkim przypadku pedofilii może się naprawdę wyleczyć. „Możemy tylko mieć nadzieję, że stał się lepszym człowiekiem w więzieniu. Czy ktoś, kto popełnił tak poważne czyny, może nadal funkcjonować w społeczeństwie? Jestem bardzo zaniepokojona” – powiedziała.